W ubiegły weekend udało mi się z moim M. wyrwać do Kołobrzegu, bez synka...Potrzebny jest czasem taki wypad tylko we dwoje- choć raz do roku(link do wypadu sprzed roku http://natiblondi.blogspot.com/2013/10/czarno-czarna.html i http://natiblondi.blogspot.com/2013/10/pikowana-jesien.html. ) Ma się wtedy czas tylko dla siebie, można się zrelaksować, zapomnieć choć na chwilę o innych rzeczach, bieżących sprawach i wyluzować...Popatrzeć w oczy ;)
Pogoda nie rozpieszczała niestety,ale mimo to było BARDZO miło;)
trampki-allegro
kurtka-allegro
puchówka-funk&soul
torebka-mohito